Pielęgnacja moich włosów

Dużo osób pytało mnie, głównie na asku, o pielęgnacje moich włosów. Długo się za to zabierałam, ale w końcu jest! Na początku zaznaczę, że te produkty zmieniają się w zależności od tego co poleci mi fryzjer. Ogólnie raczej trzymam się kilku marek, ale próbuje różne serie. Kosmetyki, które opiszę w tym poście stosuję od dłuższego czasu i szczerze mogę je polecić. Z moimi włosami bywa różnie, często kombinuje, zmieniam kolor. Teoretycznie zapuszczam, ale cały czas obcinam. Staram się myć włosy co 3-4 dni. Od jakiegoś czasu używam kosmetyki fryzjerskie, nie kupuję szamponów czy odżywek w drogeriach. Postaram się pokrótce opisać wam co używam, kiedy i jak często.

1. OLAPLEX N3

Tego produktu raczej nie muszę przedstawiać. Ostatnio wszystkie lepsze salony fryzjerskie wprowadziły do swojej oferty właśnie ten produkt. Cała seria składa się z trzech produktów, N1, N2 i N3. Dwa pierwsze są tylko do użytku w salonie fryzjerskim. N1 dodaje się do rozjaśniaczy lub farb po to, aby włosy nie niszczyły się, N2 po koloryzacji w celu zamknięcia łuski włosa, natomiast N3 jest do stosowania w domu. Przyznam, że ostatnio nie używam tego regularnie, ale na początku stosowałam raz w tygodniu. Zawsze moczyłam włosy, nakładałam produkt dość obficie, następnie zakładałam ręcznik i kładłam się spać. Rano myłam włosy tak jak zawsze. Ogólnie po regularnym stosowaniu na prawdę czuć różnicę! Włosy są zdrowsze i mocniejsze. Dodatkowo polecam wybrać się do fryzjera na koloryzacje z użyciem 1 i 2. Ostatnio jak schodziłam do blondu nie spadł mi ani jeden włos z głowy, a nawet są w dużo lepszej kondycji.

2. Szampon L'oreal Professionnel Vitamino Color

Szampon używam już jakiś czas i moim włosom służy, ale to już chyba kwestia indywidualna, bo mojej mamie i siostrze kompletnie nie przypadł do gustu. Dostępny jest w różnej wielkości, warto na początku kupić sobie mniejszy żeby przetestować. Ja bardzo lubię profesjonalne kosmetyki L'oreal'a natomiast jak Vitamino Color mi się skończy na pewno wrócę do Shine Blond'a albo Absolut Repair.

3. Odżywka L'oreal Professionnel Vitamino Color

Odżywka, tak samo jak szampon- kwestia indywidualna. Najlepiej nałożyć jej mało i na same końce. Przy większych ilościach przetłuszcza włosy.

4. Maska L'oreal Professionnel Absolut Repair

Absolutny hit! Używam jej co 2-3 mycie zamiast odżywki i zostawiam na jakieś 10-15 minut. Włosy są po niej mega miękkie i super się rozczesują. Ogólnie polecam całą serie Absolut Repair dla osób, które mają zniszczone włosy, wszystkie kosmetyki mocno nawilżają. 

5. Schwarzkopf Igora Expert Mousse 8-1

Polecone przez fryzjerkę. Jest to pianka koloryzująca włosy. Mój kolor to 8-1, jego zadaniem usuwanie żółtego barwnika. Na palecie wygląda jak taki ciemny szary. Piankę używam co 1-2 mycia, na sam koniec, po szamponie i odżywce, nakładam na 10-15 min i spłukuje. Jest to super opcja między wizytami u fryzjera, bo pozwala utrzymać świeżość koloru. Jest wiele kolorów, więc każda z Was znalazła by odpowiedni dla siebie.

6. Milargan Argan Hemp Oil

Jest to olejek arganowy. Używam go na zmianę z następnym produktem, na umyte i lekko wysuszone włosy. Jest tani, ale naprawdę warty polecenia. Włosy są miękkie i nie puszą się.

7. Sleek Silk

Jest to nic innego jak jedwab do włosów. Używam go na zmianę z olejkiem arganowym, na umyte i lekko wysuszone włosy. Czasami również używam go przy prostowaniu. Włosy są po nim bardzo miękkie. 

Jak widać trochę tego jest. Tak jak pisałam na początku, czasami zmieniam serie, ale raczej trzymam się tych konkretnych firm. Oprócz całej tej pielęgnacji, biorę, pewnie wszystkim Wam znane, tabletki Calcium Pantothenicum. Dwie tabletki rano oraz dwie wieczorem. Liczę na to, że niedługo osiągnę wymarzoną długość włosów. Mam nadzieje, że post Wam się spodoba i być może wypróbujecie któryś z moich ulubionych produktów do pielęgnacji włosów. Polecam sprawdzać ceny na www.iperfumy.pl , ponieważ można tam znaleźć wiele kosmetyków w atrakcyjnych cenach.